poniedziałek, 30 stycznia 2012

Nieszczęśliwa podróż

Chwilę po tym jak weszłam do pociągu prawie zostałam powalona przez Dorcas. Ona zawsze ma mocne wejście :P. Niestety znalazła nam przedział na samym końcu pociągu, ale jak weszłam do aż się zdziwiłam jak oni robią taki duże przedziały, ale w końcu to jest magia. Chwilę przed po tym jak wsadziłyśmy kufry na półki do przedziału wpadała jak z procy Tonks.
-Dziewczyny!-zawołała- Jak spędziłyście wakacje?
-Ja jak zawsze byłam w domu- odpowiedziałam jej
-A ja wyjechałam nad Pacyfik- pochwaliła się Dor
-A ja wyjechałam do Polski na Mistrzostwa Świata w Quiddichu.-Powiedziała
-Jak ty zdobyłaś bilety? Ja nie mogłem tego zrobić przez cały rok  nie pojechałem.-Odpowiedział zdumiony James, który akurat wszedł do przedziału razem ze swoją bandą.Oczywiście usiadł koło mnie, Syriusz koło Dorcas a Remus koło Nimfadory.
-Zaraz przyjdę- Powiedziałam
-Gdzie idziesz kochanie?-Zaczął Rogacz- Może pójść z tobą?
-Nie dzięki- odpowiedziałam i wyszłam
Kiedy szłam spotkałam mojego przyjaciela Severusa.
-Cześć Sev.-Powiedziałam z uśmiechem-. Co u ciebie po wakacjach?
-A nic jak zwykle nigdzie nie wyjechałem. Mógłbym z tobą porozmawiać?-Spytał
-Jasne-opowiedziałam

Kiedy poszliśmy w jakieś ustronne miejsce zaczął mówić:
-Widzisz chciałem ci to powiedzieć od kiedy po raz pierwszy zobaczyłem.-Przerwał na chwilę i powiedział szybko -zakochałemsięwtobie
Niestety nie mogłam nic odpowiedzieć bo mnie zaczął całować. Poczułam jakbym całowała brata. Nagle przyszedł do nas James.Wtedy Severus mnie puścił
-Co tu..?-Spytał zmieszany- Smarku chcesz coś zobaczyć?-Zapytał się, obrócił mnie i zaczął całować, ale inaczej niż Sev. Delikatniej, mi się to o dziwo podobało! Oderwał się ode mnie a ja zostałam w tej pozie, w której mnie zostawił Rogacz.
-Ty ty wredna szlamo!-krzyknął Severus
Zamurowało mnie. Mój przyjaciel powiedział do mnie coś takiego!
Poczułam,że łzy napływają mi do oczu powiedziałam cicho:
-Nasza przyjaźń została zerwana- powiedziałam i wybiegłam z  przedziału.
 
Oczami Jamesa
Jak on mógł powiedzieć coś takiego na moją na moja Lilusię!? Zdenerwowany wysłałem prze lusterko wiadomość do Łapy a do Smarka powiedziałem:
-To się teraz zabawimy-powiedziałem w tej właśnie przyszli moi przyjaciele
-Co zrobił znowu?-Spytał Lunatyk
-Nazwał Lily szlamom-odpowiedziałem nieźle wkurzony
-To dostanie dwa razy więcej niż zwykle- powiedział Łapa i zaczęliśmy go troszkę zmieniać.
I znowu Lily

Płakałam i rozmyślałam. Jak on mógł powiedzieć coś takiego? A to przez Pottera. Nienawidzę tej dwójki! Uff! Nareszcie widać Hogwart. Po uczcie czeka na mnie kąpiel i ciepłe łóżeczko. Mam nadzieję, że wszystko się ułoży.

Brak komentarzy: